Rudi Schuberth przez długie lata był gwiazdą. Razem z Wałami Jagiellońskimi napisał i wylansował takie przeboje jak m.in. "Córka rybaka", "Monika - dziewczyna ratownika”, "Wars wita", "Tylko mi ciebie brak". Grał w serialach, występował w kabarecie. Prowadził show "Śpiewające fortepiany" i był jurorem w "Jak oni śpiewają".
Założyciel słynnych Wałów Jagiellońskich postanowił jednak zerwać z show-biznesem. Zostawił rodzinny Gdańsk i przeniósł się na wieś, na Kaszuby. Do show-biznesu wracać nie chce. Jak twierdzi, realizuje swoje marzenia i tak mu dobrze.
Szczęście na Kaszubach
Rudi Schuberth od prawie dwudziestu lat wraz z żoną Małgosią, córką Karoliną i zięciem Karolem prowadzi gospodarstwo na Kaszubach. Zajmuje się agroturystyką, odnawia stare meble i jak mówi, nic więcej do szczęścia nie jest mu potrzebne. Jego siedziba to Folwark Otnoga, położony na dużej, zielonej działce o powierzchni 20 hektarów. Na ogromnej działce znajduje się jezioro, łowiska wędkarskie, staw z karpiami i daniele, które hoduje.
Czy Rudi Schuberth tęskni za miastem?
"Mam tutaj wszystko, czego tylko dusza zapragnie. Świeże powietrze, krystalicznie czystą wodę, lasy pełne grzybów, piękne tereny, ciszę oraz święty spokój. Zawsze marzyłem o takim miejscu, Warszawa nigdy nie była mi po drodze, życie w pośpiechu powoduje niepotrzebny stres. Nie potrafię żyć w ciągłym biegu, denerwować się czy zdążę na umówione spotkania, stać w korkach i spalinach, być bombardowany nieustającym hałasem" - opowiadał w jednym z wywiadów Rudi Schuberth.