Czy żartem o pierogach można wywołać międzynarodowy skandal? Okazuje się, że tak. Zwłaszcza gdy akcja rozgrywa się w czasach PRL, a urażony jest ambasador ZSRR i żąda natychmiastowego ukarania sprawców. Kwestia, wypowiedziana przez Jana Kobuszewskiego w odcinku "Właśnie leci kabarecik" doprowadziła do niezłej, oficjalnej awantury.

Olga Lipińska to ceniona polska reżyserka i scenarzystka. Największą popularność przyniosły jej kabarety stworzone dla TVP: "Głupia sprawa", "Gallux Show", "Właśnie leci kabarecik", "Kurtyna w górę" oraz "Kabaret Olgi Lipińskiej".

Kultowy "Właśnie leci kabarecik" Olgi Lipińskiej

Program "Właśnie leci kabarecik" nadawany był w TVP w latach 1974–1977. Program powstał specjalnie na potrzeby Studia 2. Grali w nim m.in. Piotr Fronczewski, Wojciech Pokora, Barbara Wrzesińska, Jan Kobuszewski, Krystyna Sienkiewicz i Zdzisław Leśniak.

Reklama

"Podwójne denko satyry"

Jak napisała Hanna Faryna-Paszkiewicz w książce "Kobusz. Jan Kobuszewski z drugiej strony sceny", Olga Lipińska darzyła Jana Kobuszewskiego wielką sympatią i nie potrafiła się na niego gniewać. "Nazwałbym to raczej przedsięwzięciem społeczno-politycznym. Byliśmy zdecydowanymi przeciwnikami tego, co się w Polsce wtedy działo, ale ponieważ była cenzura, było też to podwójne denko. I z tego płynęła wielka radość, ponieważ kabaret nie może mówić wprost. Musi być pewien persyflaż, dwuznacznik" - tak mówił Jan Kobuszewski autorce książki, Hannie Farynie-Paszkiewicz.

Reklama

Sześć feralnych słów

W 1978 roku "Właśnie leci kabarecik" Olgi Lipińskiej zdjęto z anteny na wiele miesięcy, bo Jan Kobuszewski opowiedział na wizji dowcip o pierogach. Brzmiał tak: „Kto prosił ruskie?”; „Nikt, same przyszli”. Sześć słów. Zaprotestowała ambasada radziecka, która dopatrzyła się prowokacji. Zażądano ukarania winnych, cenzura ruszyła do ataku. Skandal był ogromny. Ówczesny prezes TVP, Maciej Szczepański, próbował artystów wybronić, ale niestety się nie udało. "Kabarecik..." zawieszono. Miał powiedzieć: "Dajcie spokój, artyści to idioci. Nie wiedzą, na jakim świecie żyją".