Władysław Hańcza to gwiazda wielu produkcji polskiego kina, które powstały w czasach PRL. Do najbardziej zapamiętanych ról zagranych przez aktora należą z pewnością te w filmach "Sami swoi" czy "Chłopi".

Władysław Hańcza - gwiazda czasów PRL

Przez ponad pięć dekad pojawiał się na deskach teatrów oraz szklanym ekranie. Grał w spektaklach, serialach i filmach. Władysław Hańcza za swoje zasługi został wyróżniony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Aktor odszedł w wieku 72 lat. Zmarł w 1977 roku. Był niekwestionowaną gwiazdą czasów PRL.

Reklama

Władysław Hańcza - w czym grał?

Najbardziej zapamiętane role Władysława Hańczy to Kargul w filmie "Sami swoi" oraz Macieja Boryny w "Chłopach". Aktor zagrał również m.in. w "Potopie", "Hrabinie Cosel", "Panu Wołodyjowskim" czy serialu "Noce i dnie". Polacy najbardziej pokochali go jednak za duet z Wacławem Kowalskim, który w filmach Sylwestra Chęcińskiego wcielał się w Kazimierza Pawlaka.

Tak naprawdę nazywał się Władysław Hańcza

Fanom tego wielkiego artysty trudno będzie uwierzyć w to, że przez całe swoje życie posługiwał się nie swoim nazwiskiem. Jego rodzice nazywali się zupełnie inaczej. Gdy urodził się 18 maja 1905 roku w Łodzi nazywał się Władysław Tosik. Miał imię po ojcu. Jego matką była Karolina Chaniecka. Obydwoje byli związani z przemysłem włókienniczym. Choć Władysław Hańcza miał iść w ślady ojca, wybrał studia filozoficzne i polonistyczne. Jako swoją drogę życiową ostatecznie wybrał aktorstwo.

Naukę zawodu rozpoczął w 1927 roku w Szkole Dramatycznej przy Teatrze Polskim w Poznaniu. Wtedy też zadebiutował w przedstawieniu "Noc listopadowa". Egzamin eksternistyczny zdał w 1929 roku. Z poznańską sceną był związany do 1930 roku. Dopiero po wyjeździe z tego miasta zmienił nazwisko. Z Tosika stał się Hańczą. Dlaczego to zrobił? Powodem było to, że rodzina nie była zbyt zadowolona z wybranej przez niego zawodowej drogi.

Władysław Hańcza grał m.in. na Śląsku, w Toruniu, Łodzi i Warszawie. W 1946 roku zadebiutował z kolei w filmie "Dwie godziny". To była pierwsza z jego licznych filmowych ról, które docenili widzowie.