Michał Urbaniak zasłynął nagrywając płytę "Tutu" z legendą jazzu Milesem Davisem. Znany był jako współtwórca i kreator muzyki fusion. Nagrał kilkadziesiąt autorskich płyt. Zapraszał i bywał zapraszany do współpracy przez takie sławy światowego jazzu, jak: Quincy Jones, Billy Cobham, Stephane Grappelli, Joe Zawinul czy Herbie Hancock. Był wielokrotnie nagradzany, m.in. jego nazwisko w 1992 roku znalazło się w prestiżowym "Down Beat" wśród największych sław jazzu na pierwszym miejscu aż w pięciu kategoriach. Występował w Carnegie Hall i Beacon Theatre. 20 grudnia żona muzyka, Dorota Urbaniak poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych o jego śmierci."Michał Urbaniak żył i czuł wielkimi nutami. Odszedł w wieku 82 lat" - napisała na instagramowym profilu Urbaniaka.

Tak brzmiało pierwsze nazwisko Michała Urbaniaka

W 2017 r. Michał Urbaniak był gościem programu "Na Tapecie" w Superstacji, gdzie promował reedycję swojego albumu "EXTRAVAGANZA" z 1986 r. Podczas wizyty w programie prowadzącą była Dorota Michałowska. Jak się okazało nazwisko łączyło ją i Urbaniaka. "Urodziłem się jako Michał Edmund Michałowski, mój ojciec Edmund Michałowski, a potem jak to w życiu bywa, rozstali się rodzice i ojczym nazywał się Urbaniak, więc mam nazwisko bardzo jazzowe, bardzo aktualne, jeśli chodzi o muzykę, którą uprawiam" - powiedział Michał Urbaniak.

Reklama

Michał Urbaniak - jazzman, który był wynalazcą

Urbaniak był pierwszym na świecie skrzypkiem wynalazcą, który zagrał na pięciostrunowych skrzypcach, zbudowanych według własnego pomysłu. Był też kompozytorem i aranżerem swoich projektów: "Jazz Legends", "Fusion", "Urbanator", "Urbanizer”, "UrbSymphony". Występował na najważniejszych jazzowych festiwalach na świecie; w 1971 r. zdobył Grand Prix Festiwalu w Montreaux dla najlepszego solisty. W 2016 roku otrzymał Złotego Fryderyka za całokształt działalności muzycznej. Jazzman stworzył muzykę do licznych filmów, za trzy z nich - "Dług", "Pożegnanie Jesieni" i "Eden" - dostał nagrody na Festiwalu Filmowym w Gdyni.