Jan Himilsbach - kultowa postać czasów PRL

Chyba mało kto nie słyszał i nie zna Jana Himilsbacha. To kultowa postać czasów PRL. Choć był naturszczykiem i nie skończył żadnej szkoły aktorskiej zagrał w wielu kultowych filmach. Można go było zobaczyć m.in. w takich produkcjach jak "Party przy świecach", "Przepraszam czy tu biją?", "Rejs" czy "Wniebowzięci".

Reklama

Jan Himilsbach nie miał beztroskiego dzieciństwa

Mało, kto wie, jak wyglądało dzieciństwo tej kultowej postaci polskiego filmu. Nie było usłane różami i nie było beztroskim, sielankowym dzieciństwem. Pisze o tym w swojej książce "Himilsbach. Ja to chętnie napiłbym się kawy" Ryszard Abraham.

Ojca nie znał, matka zmarła. To ona wychowywała Jana Himilsbacha

Bardzo szybko został sam. Cała jego młodość to Mińsk Mazowiecki. Ojca nigdy nie poznał, mama mu dość szybko zmarła - mówił Abraham w rozmowie z Dziennik.pl. Okazuje się, że opiekę nad małym Jankiem przejęła niejaka Marianna. Kultowy aktor czasów PRL uwiecznił ją w opowiadaniach jako Mańkę Pędzel.

To była przyjaciółka jego mamy. Osoba lekkich obyczajów. Przygarnęła go, starała się go wychować tak, jak umiała a niestety nie za bardzo umiała. To dziecko tak naprawdę trochę jej przeszkadzało. Była bardziej zajęta własną osobą- opowiada Abraham.

Dodaje, że matka Jana Himilsbacha często chorowała i tak naprawdę już jako małe dziecko był skazany sam na siebie. Nie miał rodzeństwa, całe życie walczył o przetrwanie - mówi autor książki o Janie Himilsbachu.

Jan Himilsbach był przeganiany z domu. Czuł się niepotrzebny

Reklama

Już jako mały chłopak popadał w drobne konflikty z prawem, bo a to coś sobie wziął a to coś komuś zabrał. To była walka o siebie, ale i okrutna bieda. Często spał na podłodze a bywało, że był z tego swojego "domu" przeganiany przez różnych absztyfikantów pani Marianny - mówi Abraham.

Z racji tego, że czuł się nikomu niepotrzebny, szybko podjął decyzję o tym, by wyjechać z Mińska i zacząć włóczyć się po Polsce. Niespecjalnie ktokolwiek zauważył jego zniknięcie i chyba nikt go tak naprawdę nie szukał - dodaje Abraham.