W PRL chętnie jadano ten przysmak. Mowa o ogonach wołowych. Dziś wiele osób pomyśli o nich z niesmakiem. Nic bardziej mylnego. Wołowe ogony to skarbnica naturalnego kolagenu.
Eliksir młodości w zupie
Ogony wołowe przez smakoszy są bardzo cenione. To część wołowiny po ugotowaniu jest delikatna, ma głęboki smak i jest soczysta. Ma przy tym wysoką zawartość kolagenu, czyli białka młodości. Kolagen wspiera zdrowie stawów, skóry i włosów oraz zatrzymuje proces starzenia się.
Włosi wiedzą, co dobre
Za wołowymi ogonami przepadają Włosi. W Italii w ogóle bardzo popularne są potrawy z tzw. quinto quarto, czyli podrobów i kawałków mięsa mniej szlachetnych. W Rzymie zajadają się np. coda alla Vacinara, czyli gulaszem z wołowych ogonów. To pyszna, gęsta długo gotowana potrawka z wołowych ogonów, z pomidorami i czerwonym winem. Gdy będziemy w Rzymie, warto spróbować tych delicji.
Klasyczna polska ogonówka - smaczna i bogata w kolagen
Ogonówka, czyli zupa ogonowa, to była klasyka kuchni PRL. Dziś warto do niej wrócić i poszukać w sklepach mięsnych wołowych ogonów. To długo gotowana zupa na ogonach wołowych, z dużą ilością włoszczyzny. Przygotowywano ją np. z dodatkiem przecieru pomidorowego, z ziemniakami lub bez. Zależnie od regionu.
Zamiast kupować drogie preparaty z kolagenem, lepiej przygotować ogonówkę. Regularnie jadana będzie zbawienna dla utrzymania elastyczności i nawilżenia skóry. Wspomoże też regenerację tkanek łącznych. Dzięki temu zupa ogonowa może być wartościowym elementem diety, szczególnie dla osób dbających o zdrowie kości i stawów.
Przepis na ogonówkę, kultową zupę z PRL, skarbnicę kolagenu
Składniki
- 1 kg ogonów wołowych
- 3 marchewki
- 2 pietruszki
- pół średniej bulwy selera
- jeden cały por
- 4 ziemniaki
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- Przyprawy: 3 liście laurowe, dwa ziarna ziela angielskiego, pół łyżeczki czarnego pieprzu w ziarnach; po pół łyżeczki: tymianku, majeranku i słodkiej papryki; 1/4 łyżeczki ostrej papryki
- kilka gałązek koperku
- sól do smaku
- 400 ml passaty pomidorowej
- dwie łyżki masła
Przygotowanie
Umyte, oczyszczone i pokrojone na kawałki ogony wołowe zalewamy wodą i gotujemy przez ok. 45 minut z dodatkiem liści laurowych, ziela angielskiego i ziarnistego pieprzu. Wodę delikatnie solimy. Po tym czasie dodajemy obrane i umyta warzywa - marchew, pietruszkę, cebulę i por. Dodajemy też grzyby. Gotujemy, aż mięso stanie się miękkie - to będzie ok. godziny, może trochę więcej. Posiekaną cebulę i czosnek podsmażamy na maśle, dodajemy przyprawy i passatę. Wywar z warzywami i ogonami cedzimy. Mięso i marchewkę władamy z powrotem do wywaru. Dajemy drobno pokrojone ziemniaki i gotujemy do miękkości. Dodajemy passate z cebulą i przyprawami, gotujemy jeszcze kilka minut. Ogonówka gotowa. Zupę ogonową podajemy posypaną koperkiem. Smacznego!