Gwiazda czasów PRL. Kim była Krystyna Kołodziejczyk?

Krystyna Kołodziejczyk przez znajomych nazywana "Kiksą" grała m.in. w serialu "Zmiennicy", w którym wcielała się w postać matki Mariana Koniuszki oraz filmie "Kogel-mogel", w którym zagrała przyjaciółkę pani Wolańskiej. Drugoplanowe role przypadły jej również w udziale w takich produkcjach jak "Tulipan", "39 i pół" czy "Siedlisko".

Reklama

Pierwsze małżeństwo Krystyny Kołodziejczyk zakończyło się skandalem. Miała romans z Englertem?

Aktorka użyczyła również głosu m.in. Marge Dursley w filmie "Harry Potter i więzień Azkabanu" oraz postaci Muchy w "Pszczółce Mai". Jej życie prywatne było dosyć burzliwe. Pierwszym mężem Krystyny Kołodziejczyk był reżyser Andrzej Ziębiński. Poznali się na premierze sztuki "Pani prezesowa" w bydgoskim Teatrze Polskim w 1964 roku. Owocem tego związku był syn Marcin, który poszedł w ślady ojca.

Związek ten zakończył się w atmosferze skandalu. Miał się do niego przyczynić romans aktorki z Janem Englertem. Kiedy nasz związek zaczął się rozpadać w 1972 r., przyjechaliśmy do Warszawy i zagrałam w telewizyjnej sztuce z Jankiem Englertem, co skończyło się niewinnym flirtem. Nigdy nie byliśmy parą, choć krążyły takie plotki - wspominała Krystyna Kołodziejczyk w rozmowie z tygodnikiem "Życie na gorąco".

Z drugim mężem "Kiksa" była przez 40 lat. Jaką miała receptę na udany związek?

Szczęście aktorka odnalazła u boku drugiego męża. Wiesław Szyszko był pilotem Polskich Linii Lotniczych LOT. Ich małżeństwo trwało 40 lat. Aktorka żartowała, że tajemnicą ich udanego związku jest to, że rzadko się widują.

Uniwersalnej pewnie nie ma, ale to, co u mnie miało znaczenie, to przyjaźń i zadowolenie obojga z wykonywanej pracy. I jeszcze to, że niezbyt często się widywaliśmy. Mąż, Wiesław Szyszko, był szefem pokładu w PLL LOT i ciągle latał po świecie, więc w roku pół roku nie było go w domu - mówiła w rozmowie z Viva.pl.

Reklama

Syn ze związku aktorki z pilotem poszedł w ślady ojca i również latał. Rzadko bywali razem na salonach, nie pozowali wspólnie na czerwonym dywanie. Ich śmierć do dziś wzbudza ciekawość.

Krystyna Kołodziejczyk nigdy nie dowiedziała się, że została wdową. Co się stało?

Okazuje się, że Krystyna Kołodziejczyk nigdy nie dowiedziała się, że została wdową. Gdy trafiła do szpitala we wrześniu 2021 w ciężkim stanie, wprowadzono ją w stan śpiączki farmakologicznej. W tym czasie zmarł jej drugi mąż. Chorował na raka trzustki. Krystyna Kołodziejczyk nie odzyskała przytomności i zmarła dwa tygodnie później. Aktorka miała 82 lata. Parze zorganizowano wspólny pogrzeb. Ceremonia odbyła się w warszawskim kościele św. Andrzeja Apostoła i Brata Alberta.

Pogrzeb Krystyny Ko?odziejczyk Krystyna Kołodziejczyk została pochowana wraz ze swoim drugim mężem. Odeszła dwa tygodnie po jego śmierci / East News / Piotr Molecki

Kontrowersyjny nekrolog i wspólny pogrzeb. Jak pożegnano Krystynę Kołodziejczyk?

Kontrowersyjny okazał się nekrolog opublikowany przez zespół Och-Teatru, z którym Krystyna Kołodziejczyk występowała od początku. Będziemy zawsze o tobie pamiętać, a twoja złota myśl: "Seks i alkohol gwarantem pogodnej starości" będzie nam przyświecać. Odpoczywajcie z Wiesiem spokojnie - napisano.

Krystyna Kołodziejczyk Krystyna Kołodziejczyk wyszła za mąż po raz drugi za Wiesława Szyszkę. Mężczyzna był pilotem. / East News / Piotr Molecki

Krystyna Janda żegnając ją wspominała, że "Kiksę" znali wszyscy. Żyła, tańcząc, śmiejąc się, żartując. Rozsadzała ją radość życia, w każdym razie taki stworzyła sobie wizerunek. O mężu, synach, kolegach, wszystkich, mówiła zawsze z radością i w superlatywach. Wydawało się, że cały świat jest jej przyjazny, wszyscy ludzie na świecie. Była żywą legendą, chodzącą historią łódzkiej filmówki, kinematografii, potem wielu teatrów a przede wszystkim ludzi, ludzi, ludzi i artystów - napisała Janda na swoim Facebooku.