Wojciech Mann w najnowszym wywiadzie poruszył temat przemijania. Choć przyznaje, że myśli o śmierci, bo to zupełnie naturalne, to nie pozwala, by negatywne refleksje wpłynęły na jego codzienność.

"Odchodzą młodsi ode mnie"

"Jak na moje lata czuję się nieźle, ale oczywiście myślenie o śmierci nie zależy od wieku. Odchodzą ludzie o połowę młodsi ode mnie. Trzeba mieć świadomość, że to nieuniknione. Jedyne, o co proszę jakąś siłę wyższą, to żeby to nie było okupione cierpieniem. I dlatego starajmy się przynajmniej myśleć o takim w miarę nietragicznym końcu" - powiedział w rozmowie z "Faktem" Wojciech Mann.

Reklama

Czy Wojciech Mann spisał testament?

W rozmowie z "Faktem" poruszono również temat testamentu. "Rzeczywiście taki dokument potrafi z czasem rozwiązać wiele rzeczy, których nie przewiduję. Ale jestem ostrożny. Może to mój błąd, ale jeszcze nie sporządziłem" - powiedział Wojciech Mann. "Jednak istnieje taka procedura jak próba unieważnienia testamentu, więc wszystko jest możliwe, nawet jak się go spisze. Więc na razie ja jestem ostrożny" - mówi.