Agata Młynarska karierę dziennikarską rozpoczęła w 1990 r., gdy zadebiutowała jako prezenterka w Telewizji Polskiej. rowadziła m.in. "Pytanie na śniadanie" i liczne festiwale, a także relacje z wydarzeń kulturalnych. Współpracowała blisko z Niną Terentiew. W 2006 r. Młynarska związała się z Telewizją Polsat, gdzie m.in. współprowadziła talk-show "On i Ona". Od 2013 r. – prowadziła program "Świat się kręci" w TVP1. W 2016 r. dołączyła do Grupy TVN Discovery, gdzie objęła stanowisko dyrektorki ds. projektów specjalnych w TVN Style i produkowała programy lifestylowe. Od kilku lat działa również aktywnie w sieci.

Agata Młynarska choruje

Agata Młynarska mierzy się z przewlekłymi chorobami. Zmaga się m.in. z chorobą Leśniowskiego-Crohna, czyli nieswoistym zapaleniem jelit oraz fibromialgią - przewlekłą, niezapalną chorobą reumatyczną tkanek miękkich. W najnowszym wpisie w mediach społecznościowych dziennikarka wytłumaczyła, dlaczego w ostatnim czasie nie odzywała się do fanów. Okazało się, że miała kłopoty ze zdrowiem.

Reklama

Gwiazda trafiła do szpitala

Reklama

"Tak zawsze jest, kiedy - po dłuższej walce o siebie - wyglądam przez szpitalne okno i widzę piękny, tak dobrze mi znany widok: rozkołysane zielenią, bujne drzewa wokół szpitala MSWiA, radosne w pełni lata. Najpierw nie było mnie celowo - chciałam odpocząć od mediów społecznościowych, i bardzo dobrze mi to zrobiło. Taki detoks ujawnia dawno zapomniane oblicze rzeczywistości. Coś wspaniałego!" - napisała w mediach społecznościowych Agata Młynarska.

Agata Młynarska ostrzega przed covidem

"Potem ten plan wymusiło samo życie - przez trwający od czerwca ciąg chorób i infekcji. (À propos - w szpitalu mówią o ogromnej liczbie zakażeń covidowych). I u mnie też tak było - najpierw covid, potem zapalenie oskrzeli, infekcja zęba, no i… jelita odmówiły współpracy" - napisała dziennikarka.

"Nie był to łatwy czas dla mnie"

"W chorobach autoimmunologicznych, leczonych lekami biologicznymi, pacjenci mają bardzo niską odporność. Za to ogromny zapał do życia! Czasem trudno to pogodzić. Chcesz żyć pełnią życia, a organizm mówi: "Niestety!". Wtedy konieczna jest pokora. Wiedza, co robić. Jak sobie pomóc. W moim przypadku to zawsze stacja "gastrologia" - w traktowanym przeze mnie jak dom szpitalu, w którym leczę się od 13 lat! Te same korytarze - teraz odnowione, nowe pokoje chorych - i zawsze ci sami, kochani lekarze i panie pielęgniarki! Znamy się już dobrze - zawsze sobie powspominamy, pośmiejemy się, poopowiadamy o życiu. Nie był to łatwy czas dla mnie. Ale miał swoje piękne chwile. Dziś wyglądam z wdzięcznością, bo widzę zieloneeee!" - czytamy we wpisie Agaty Młynarskiej.