- Zamach podczas audiencji generalnej
- Natychmiastowa operacja i długa rekonwalescencja
- Kim był zamachowiec, który strzelał do Jana Pawła II?
- Ślad bułgarski
- Jan Paweł II spotkał się z Ali Agcą
Stacje telewizyjne i radiowe na całym świecie przerwały program, by poinformować o tej zbrodni. Wierni zaczęli się modlić o to, by Jan Paweł II przeżył i wyzdrowiał. Do dziś trwają dyskusje i spekulacje, dotyczące tego, kto zlecił zamach na papieża. Od tamtych dramatycznych wydarzeń minęły właśnie 44 lata.
Zamach podczas audiencji generalnej
13 maja 1981 r. papież Jan Paweł II, jak co środę, spotykał się z wiernymi podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra. Papież poruszał się po placu w otwartym papamobile. Pozdrawiał i błogosławił pielgrzymów. Gdy padł pierwszy strzał, papież pochylał się, by wziąć na ręce małą dziewczynkę.
Natychmiastowa operacja i długa rekonwalescencja
Jan Paweł II został trafiony w brzuch, prawy łokieć i palec wskazujący lewej ręki. Osunął się w ramiona swego sekretarza. Ranny papież został natychmiast przewieziony do kliniki Gemelli, gdzie przeszedł ponad pięciogodzinną operację. Lekarze ocenili jego stan jako bardzo ciężki, ale stabilny. Dziesięć dni po zamachu lekarze z kliniki Gemelli poinformowali, że życiu papieża nie zagraża niebezpieczeństwo. Po trzech tygodniach Jan Paweł II powrócił do Watykanu, jednak rekonwalescencja trwała o wiele dłużej.
Kim był zamachowiec, który strzelał do Jana Pawła II?
Zamachowcem był Mehmet Ali Agca, obywatel Turcji, członek ultranacjonalistycznej organizacji Szare Wilki Wyciągnął pistolet i z bliskiej odległości oddał trzy strzały w stronę papieża.
Mehmet Ali Agca był wcześniej znany tureckim władzom jako przestępca. Zbiegł z więzienia. W 1979 r. został skazany za zabójstwo lewicowego dziennikarza Abdiego İpekciego, ale zbiegł z więzienia w Ankarze. Już wtedy zapowiadał, że dokona zamachu na papieża, którego nazywał "głową krzyżowców" i "wrogiem islamu". Agca przedostał się do Europy Zachodniej, posługując się fałszywym paszportem bułgarskim i przez kilka miesięcy przebywał m.in. w Niemczech i Włoszech.
Po zamachu Ali Agca został natychmiast schwytany przez włoską policję. Skazano go na dożywotnie więzienie. W trakcie śledztwa wielokrotnie zmieniał wersje wydarzeń. Mehmet Ali Agca został skazany przez włoski sąd na dożywocie w lipcu 1981 roku. Ułaskawiony po 19 latach, trafił do tureckiego więzienia za inne przestępstwa. To Jan Paweł II poprosił w 2000 r., prezydenta Włoch Carla Azeglio Ciampiego, by ułaskawił Agcę
Ślad bułgarski
Po zamachu krążyła "hipoteza bułgarska". Wg niej zamach na Jana Pawła II miał zostać zlecony przez bułgarskie służby specjalne (DS), działające na zlecenie radzieckiego KGB. Motywem miało być rosnące znaczenie papieża Polaka, jego poparcie dla "Solidarności" i potencjalne zagrożenie dla stabilności komunistycznych reżimów w Europie Wschodniej.
Jan Paweł II spotkał się z Ali Agcą
Trzy tygodnie po zamachu Jan Paweł II powrócił do Watykanu. W pierwszym publicznym przemówieniu powiedział, że wybacza Ali Agcy. Spotkanie Jana Pawła II z niedoszłym zabójcą odbyło się 27 grudnia 1983 roku. Trwało 25 minut. Rozmowa odbyła się w cztery oczy. Jej treści nigdy nie ujawniono. Papież wielokrotnie podkreślał później, że przebaczył swojemu zamachowcowi "z całego serca".
Jan Paweł II o ocaleniu i opiece Matki Boskiej
Zamach na Jana Pawła II miał miejsce dokładnie w rocznicę objawień fatimskich z 1917 r. Papież sam później wielokrotnie odnosił się do tego faktu, mówiąc: "Jedna ręka strzelała, inna prowadziła kulę". Uważał, że swoje ocalenie zawdzięcza opiece Matki Bożej Fatimskiej. W 1984 r. papież zawierzył świat Niepokalanemu Sercu Maryi, zgodnie z przesłaniem fatimskim, a w 2000 r. Kongregacja Nauki Wiary oficjalnie ujawniła tzw. "trzecią tajemnicę fatimską", interpretując ją m.in. jako prorocze ostrzeżenie dotyczące zamachu. Później Jan Paweł II przekazał kulę wyjętą z jego ciała do sanktuarium w Fatimie, gdzie została umieszczona w koronie figury Matki Bożej.