Irena Santor bała się, że jej piosenki będą zapomniane. "A okazuje się, że przedarły się przez próg pokoleniowy. To balsam na moje serce" - mówi artystka.

Irena Santor cieszy się życiem

Artystka podkreśla, że nareszcie ma czas na przyjemności. Chodzi do teatru i na koncerty. Lubi posłuchać rocka. "Ostatnio miałam możliwość, by pójść na koncert Lady Pank. Muszę powiedzieć, że są w znakomitej formie. Gratuluję im. Po tylu latach pracy to wielka rzecz - powiedziała Irena Santor.

Reklama

Wakacje Ireny Santor

Irena Santor planuje wakacyjny wypoczynek. Jednak za granicę wyjeżdżać nie będzie. "Polska jest tak piękna, że naprawdę mi to wystarcza. Ale z domu wyjeżdżać będę. Obejrzę Polskę inaczej niż z okien samochodu - inaczej niż wtedy, gdy jeździłam tylko i wyłącznie na koncerty. Mam nareszcie wakacje, które przeznaczę na oglądanie Polski. Wreszcie mam czas na relaks!" - powiedziała w wywiadzie dla "Super Expressu".

Czego nie lubi Irena Santor?

"Nie piję wina, ani szampana. Wódki też nie! Jestem antyalkoholowa. A raczej a-alkoholowa. Nie lubię alkoholu, to mi nie smakuje" - powiedziała Irena Santor w wywiadzie dla "Super Expressu". Dodała, że jeśli widać ją gdzieś z kieliszkiem, to znaczy, że sączy sok lub wodę.