"Familiada" od 31 lat na antenie TVP. Na czym polega gra?

"Familiada" pierwszy raz pojawiła się na antenie TVP ponad 30 lat temu a dokładnie 17 września 1994 roku. Polacy pokochali ten teleturniej i do dziś nie wyobrażają sobie bez niego weekendów w TVP2. Od początku prowadzącym "Familiadę" był Karol Strasburger.

Reklama

Teleturniej ten polega na walce dwóch drużyn często o dosyć duże pieniądze. Pytania czasem są proste, czasem bywają trudne. Często bywa, że pod wpływem presji czasu oraz ze stresu uczestnicy zaliczają wpadki i udzielają odpowiedzi, które zapisują się na kartach historii tego programu.

Wpadka w pierwszym odcinku "Familiady". Co się stało?

Tak było również w pierwszym odcinku teleturnieju "Familiada". Nagranie pojawiło się na oficjalnym profilu programu. Okazuje się, że był to odcinek, w którym Karol Strasburger musiał wyjaśniać zasady panujące w teleturnieju.

Gdy na przeciwko siebie stanęły reprezentantki dwóch drużyn, prowadzący zadał pytanie, które brzmiało: "Powiedz, jakiej potrawie nie mogą oprzeć się osoby, będące...". Nie zdążył go dokończyć, bo jedna z kobiet uderzyła w "grzybka".

Sama była zaskoczona swoją reakcją, ale odpowiedziała: "schabowy" i okazało się, że jest to najwyżej punktowana odpowiedź. Karol Strasburger widząc zaskoczenie na twarzy jej przeciwniczki zaczął wyjaśniać zasady programu.

Reklama

Karol Strasburger musiał tłumaczyć. Co się stało w pierwszym odcinku "Familiady"?

Mnie nie wolno czytać dalej pytania, w związku z tym... Nie wiesz dalej, co było, prawda? - zaczął tymi słowami Karol Strasburger. No niestety, bardzo jest mi przykro, ale jest taki przepis. Jeżeli zawodnik przyciśnie w trakcie czytania pytania przeze mnie, ja go nie kończę, skoro trafi, to są to jego punkty. Takie jest prawo - kontynuował wyjaśnianie.

Okazało się, że całe pytanie brzmiało: "Powiedz, jakiej potrawie nie mogą oprzeć się osoby, będące na diecie". Przeciwniczka nie kryła rozczarowania, ale szybko pogodziła się z przegraną a rywalizacja była kontynuowana.