MIchael Bolton stał się bardzo popularny pod koniec lat 80. Sprzedał dziesiątki milionów płyt. Ma na swoim koncie sześć nagród American Music Awards i dwie nagrody Grammy. Nagrał takie przeboje jak m.in. "How Am I Supposed To Live Without You?" czy „When I'm Back On My Feet Again”.
Choroba Michaela Boltona
Michael Bolton zachorował na raka mózgu. W grudniu 2023 r. zdiagnozowano u niego glejaka. Podczas operacji udało się lekarzom całkowicie usunąć guz. Michael Bolton przez nowotwór miał problemy z pamięcią krótkotrwałą, mową i poruszaniem się. Teraz wraca do zdrowia otoczony rodziną.
W styczniu 2024 r. piosenkarz przeszedł kolejną operację z powodu infekcji. Po zakończeniu radioterapii i chemioterapii w październiku, co dwa miesiące poddaje się rezonansowi magnetycznemu, by upewnić się, że guz nie wrócił.
Michael Bolton nie poddaje się
Michael Bolton udzielił wywiadu magazynowi "People", w którym opowiedział o trudach chorowania i leczenia. "Poddanie się nie jest opcją. Bardzo szybko wchodzisz w tryb pojedynku z rakiem i dopiero wtedy orientujesz się, na co cię naprawdę stać" - powiedział muzyk.
Artysta codziennie medytuje, gra w golfa tak często, jak to możliwe, pracuje z osobistym trenerem, a także bierze lekcje śpiewu i terapii głosu online. Przyznaje, że choroba sprawiła, że pielęgnuje wdzięczność i stara się jak najlepiej wykorzystać życie.
Michael Bolton śpiewał po operacji
W rozmowie z magazynem "People" trzy córki Michaela Boltona - Holly, Isa i Taryn - wspominały chwilę, gdy ich ojciec po operacji zaczął śpiewać w szpitalu. Czuły wtedy ogromną ulgę. "Pamiętam, jak jedna z pielęgniarek podeszła do nas i zapytała: »Czy wy wiecie, że on umie tak śpiewać?«" - powiedziała jedna z nich.