Mroczny "Klub 27" - muzycy, którzy odeszli zbyt wcześnie. Wśród nich jest Amy Winehouse [FOTO]

20 kwietnia 2024, 07:30

Do kin wszedł właśnie film pt. "Back to black. Historia Amy Winehouse". Genialna brytyjska wokalistka zmarła w wieku 27 lat z powodu zatrucia alkoholowego. Dołączyła tym samym do grupy muzyków, który odeszli, gdy mieli 27 lat. Są wśród nich m.in. Curt Cobain, Jim Morrison, Jimi Hendrix, Janis Joplin i Brian Jones. Powstała teoria spiskowa, wg której nad bardzo utalentowanymi muzykami ciąży fatum, które sprawia, że wchodzą do pechowego „Klubu 27".

5/7 Współzałożyciel Nirvany Kurt Cobain zginął od strzału w głowę. Przy jego ciele znaleziono strzykawki oraz list pożegnalny, do fanów, żony Courtney Love oraz ich córki, Frances Po śmierci muzyka jego matka miała powiedzieć: "Już go nie ma i dołączył do tego głupiego klubu. Mówiłam mu, żeby tego nie robił". W ten sposób nieświadomie dała początek terminowi "Klub 27". Chodziło jej najprawdopodobniej o dwóch wujków Cobaina, którzy również popełnili samobójstwa. W wywiadach Curt Cobain mówił, że zawsze chciał być gwiazdą rocka. Udało się. Nirvana spowodowała, że niszowy dotychczas gatunek muzyczny, jakim był grunge (podgatunek rocka alternatywnego), przebił się do głównego nurtu muzyki. Przełomowy dla grupy był rok 1991, kiedy ukazał się jej najbardziej znany album - "Nevermind" - zawierający singiel "Smells like teen spirit".