Tomasz Wolny prowadził koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" przez sześć ostatnich lat. Był to hołd dla powstańców warszawskich. 1 sierpnia mieszkańcy stolicy wspólnie śpiewali piosenki, które przed laty były wykonywane właśnie podczas powstańczych dni.
Powstańcy apelują ws. Tomasza Wolnego
Gdy w TVP zmieniał się władza, Tomasz Wolny został zwolniony z pracy w stacji i odsunięty od prowadzenia koncertu. Powstańcy warszawscy, którzy uważają go za przyjaciela i nazywają "przybranym wnukiem" napisali pismo do dyrektora TVP oraz Muzeum Powstania Warszawskiego. Chcą, by Tomasz Wolny został przywrócony i znowu poprowadził koncert.
Na razie nie podjęto żadnej decyzji w tej sprawie. Przedstawiciele stacji poinformowali, że ogłoszą prowadzącego w odpowiednim momencie.
Tomasz Wolny zabrał głos ws. apelu powstańców
Sam Tomasz Wolny postanowił zabrać głos w tej sprawie. Na swoim Instagramie zamieścił post, w którym odniósł się do zaistniałej sytuacji.
Czuwaj wiaro. Jako że zalało nas morze Waszych pytań i wiadomości w sprawie koncertu, pozwólcie, że tutaj wrzucę update tego co wiemy od powstańców. Apel Powstańców Warszawskich pozostaje bez odpowiedzi. Zarówno Muzeum Powstania Warszawskiego i TVP milczą. Niech zatem ponownie wybrzmi to, co powtarzam od samego początku, bo tu chodzi o coś więcej niż o tego czy tamtego prowadzącego. Tu chodzi o szacunek do powstańców i o wspólnotę, bo 1 sierpnia na Placu Piłsudskiego udało się nam wszystkim zbudować coś bezcennego - napisał dziennikarz.
Tomasz Wolny pisze o "polityce" i "świętości"
Dodał, że dla niego wola powstańców to "świętość". Postanowił zwrócić się do Muzeum Powstania Warszawskiego osobiście. Zaznaczył, że przecież możliwy jest wybór innej stacji niż TVP.
I na koniec, na marginesie, ale dla jasności. Organizatorem koncertu jest Muzeum Powstania Warszawskiego, które może sobie wybrać dowolną stację do transmisji i wcale nie jest skazane na TVP, a tym bardziej to w likwidacji. Taka decyzja wymagałoby jednak nie tylko by deklarować, ale faktycznie czuć, że to powstańcy są najważniejsi. Na ten moment jednak wygrywa polityka - napisał Wolny.
Jaka będzie ostateczna decyzja władz TVP oraz Muzeum Powstania Warszawskiego? Okaże się zapewne już niebawem.